20.03.2013

Jabłecznik z budyniem

Jabłka - uwielbiam je, mogę je jeść codziennie, ale ileż można jeść jabłka pod tą samą postacią? Naleśniki z jabłkami lub musem jabłkowym też się mogą kiedyś znudzić, ale ciasto z pysznymi, pachnącymi owocami nigdy mi się nie znudzi :) W sierpniu z uwagi na posiadanie bardzo dużej ilości jabłek w domu, przynajmniej raz w tygodniu robiłam jabłecznik, czasem były to dwa ciasta na tydzień - tylko dla mnie i głodomorka mojego :) Raz był to zwykły jabłecznik, innym razem z ananasem lub kakaową kruszonką, a dziś zaprezentuje moją ulubioną wersję - z budyniem.
Przepis znaleziony w starej książce kucharskiej z pożółkłymi kartkami (te ksiązki pamiętające nasze prababcie są najlepsze:) lekko przeze mnie przekształcony.

Składniki na ciasto:
- 2,5 szkl. mąki pszennej
- 3/4 szkl. cukru
- 3/4 kostki margaryny
- 2 jaja
- szczypta soli
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- cynamon
- kilka dużych jabłek
-  2 budynie, waniliowy lub śmietankowy ugotowany w mniejszej ilości mleka

Wymieszać mąkę, cukier, proszek, posiekaną margarynę i wymieszane jaja. Wyrobić gładkie ciasto i podzielić je na dwie części. Jedną z nich włożyć na pół godziny do zamrażarki a druga wyłożyć na formę wysmarowaną lekko margaryną i posypaną bułką tartą. Ciasto należy nakłuć widelcem i posypać odrobiną bułki tartej. Wyłożyć na to starte jabłka wymieszane z cynamonem i odciśnięte z nadmiaru soku. Na jabłka wyłożyć budyń - może być ciepły i na sam wierzch zetrzeć drugą część ciasta. Można również pokroić ciasto w paski i ułożyć w kratkę - ja zrobiłam w ten sposób, ponieważ nie lubię trzeć ciasta na tarce.
Piec 50 minut w temp. 180 stopni.
Gotowe posypać cukrem pudrem i już można zacząć zajadać się ciepłymi kawałkami pachnącej szarlotki:)
Drugą część ciasta, która znajduje się na wierzchu można - według uznania - wymieszać z łyżką kakao.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz